Muffinki to szybka słodkość która poprawia nastrój. Po ostatnich muffinkach piernikowych z marcepanem pora na jasną wersje z pomarańczą i krokantem orzechowym. Oczywiście dodatki możecie modyfikować. Pachną pomarańczą są niezwykle puszyste i lekkie. Dobra opcja kiedy domownicy czyhają na pierniczki :)
Wiecie co! uwielbiam kupować papilotki do muffinek mam ich całą szafkę :)
Zapraszam
200 g mąki
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
0,5 łyżeczki sody
szczypta soli
1 jajko
150 ml soku z pomarańczy
3 łyżki oleju
5 łyżek krokantu orzechowego
Przygotowanie:
1. Piekarnik nagrzać do temperatury 180 C. Formę do muffinek wyłożyć papilotkami.
2. Mąkę wymieszać z proszkiem pieczenia, sodą, solą, i krokantem.
3. W osobnej misce rozbełtać jajko, wymieszać z sokiem z pomarańczy, olejem.
4. Zawartość misek połączyć i mieszać aż powstanie gęste ciasto.
5. Ciasto wyłożyć do foremek i piec około 25 min.
Ja moje muffinki udekorowałam ubitą śmietaną kremówką i konfitura z brzoskwiniami lub sama konfiturą. Pasuje tu również posypanie tylko cukrem pudrem.
Smacznego :)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńKurcze, cudowne! Ja się chyba pokuszę o wersję z kremem śmietankowym ze startą skórką z pomarańczy ^^
OdpowiedzUsuńIle muffinek wychodzi z tych ilości składników?
OdpowiedzUsuńA co do papilotek, w empiku widziałam ostatnio spory wybór :)
12 sztuk:) już dopisuję :) dziękuję:)
Usuńsiedzą w piekarniku :)
UsuńTeż robiłam muffinki z sokiem z pomarańczy i wydaje mi się, że to właśnie dzięki niemu muffiny wychodzą wyjątkowo lekkie :)
OdpowiedzUsuńNie mogę się nadziwić ile się u Ciebie piecze, co chwilę coś nowego ;)
Pozdrawiam!
Zrobię i te i marcepankowe na Święta :D
OdpowiedzUsuńWyglądają pięknie. Obłędnie muszą pachnieć!
OdpowiedzUsuńMam w domu babeczkojada, jednak problem polega na tym, że nie tknie babeczek, które są czymś nadziane, najlepsze są bez niczego, obsypane cukrem pudrem, ostatecznie kawałeczki czekolady. Może mogłabyś polecić mi jakiś przepis? :)
OdpowiedzUsuńpozwolę sobie nie na temat;) jako że w kończącym się tygodniu zmogła mnie choroba i praktycznie cały 'przeleżakowałam', a jednocześnie uwielbiam programy traktujące o gotowaniu, to zabrałam się za polskiego 'masterszefa' i... wow! jestem pod ogromnym wrażeniem wszystkich uczestników, dla mnie każdy z Was wygrał ten program. sama sobie nie wyobrażam pięciu minut na wymyślenie w głowie potrawy i zebraniu do niej składników, a następnie niecałej godziny na wyczarowanie takich cudów na talerzu, jakie prezentowaliście:) dla mnie magia! a żeby było jeszcze lepiej wszyscy uczestnicy wydawali się fantastyczni jako ludzie, czuć było miłość z ekranu;) także wielkie gratulacje ode mnie, jestem pod ogromnym wrażeniem i przepraszam, że nie na temat, ale musiałam gdzieś napisać, co myślę, a myślę też, że dobre rzeczy zawsze warto chwalić:)
OdpowiedzUsuńw wolnym czasie na pewno będę zaglądać na bloga, bo mimo że słodkości kocham, to nie czuję się w nich swobodnie, także chętnie coś podpatrzę u prawdziwej mistrzyni tej kategorii.
a jeszcze na sam koniec dodam, że fizycznie również jesteś przepiękną kobietą i w programie nie mogłam przestać podziwiać Twojej cudownej orientalnej urody!:)
pozdrawiam ciepło i życzę dalszych sukcesów:):)
bardzo dziękuję:) ale mi miło:)
Usuńprzekażę reszcie uczestników te ciepłe słowa:)
Piękne i pięknie podane te muffiny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Zosia
Takich muffinek zapragnie każdy, nawet niejadek!
OdpowiedzUsuńraj dla wielbicieli takich słodkości :]
Pozdrawiam Cię serdecznie!
Kingo, Krokant orzechowy tworzysz sama czy kupujesz gotowy? ;)
OdpowiedzUsuńkupuję:)
UsuńKiniu, gdybym wiedziała wcześniej, że piszesz blog, już dawno bym tu była. Bardzo się cieszę, że tu trafiłam. Z chęcią poczytam więcej twoich przepisów.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Agata.
Bajeczne babeczki!
OdpowiedzUsuńJa muffinki pomarańczowe to robię z akcentem marchewkowym :)
OdpowiedzUsuńwspaniałe zdjęcia i wspaniałe babeczki :)
OdpowiedzUsuńJuż czuję ich zapach.wręcz nie wyobrażam sobie zimy bez pomarańczy bez skórek które pcham do wszystkiego i soku z którego robię polewę czekoladowo pomarańczową.Musze je zrobić koniecznie bo już od patrzenia czuję ich smak.Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńTwoje muffinki "do ręki" są przepyszne <3 i dlatego chcę zrobić jeszcze coś, powiedz mi tylko cóż to jest ten krokant orzechowy, prażysz jakoś te orzeszki czy po prostu takie zwyczajne?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i wesołych świąt! :)
Krokant – posypka cukiernicza wykonana z masła, cukru i siekanych migdałów. Ja ją kupuję w sklepie :)
Usuń