Wiedziałam, że ciasto z poprzedniego wpisu będzie na festynie i aby nie rozczarować moich małych bratanic upiekłam dla nich Pełnoziarniste ciasto z owocami z blogu Doroty. Chciałam aby ciasto było zdrowe i ten przepis idealnie się w tej roli sprawdził. Ponoć bardzo smakowało, na pewno zrobię je jeszcze nie raz. Wypiek bardzo łatwy do zrobienia i ładnie się prezentuje.
Składniki:
- 150 g masła, o temperaturze pokojowej
- szczypta soli
- 120 g ciemnego brązowego cukru
- 4 jajka
- 4 łyżki mleka (60 ml)
- 250 g mąki pszennej razowej
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
Ponadto:
- brzoskwinie i truskawki
- płatki migdałów do posypania - opcjonalnie
- cukier puder do oprószenia
Wszystkie składniki powinny być o temperaturze pokojowej. Mąkę i proszek przesiać.
Masło
utrzeć mikserem na puszystą masę. Dodać szczyptę soli, cukier i dalej
ucierać. Wbijać kolejno jajka, miksując po każdym dodaniu. Na zmianę do
ciasta dodawać przesianą mąkę i mleko, miksując.
Blaszkę
o wymiarach 27 x 24 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Ciasto wyłożyć na
spód, na wierzch wyłożyć owoce. Można posypać płatkami migdałów.
Piec w temperaturze 175ºC przez około 40 minut lub dłużej, do tzw. suchego patyczka. Przestudzić, pokroić, oprószyć cukrem pudrem.
Smacznego :)
Już to gdzieś dziś pisałam, ale dla mnie pełnoziarniste ciasta są boskie - przynajmniej świadomość grzechu mniejsza! :D
OdpowiedzUsuńDokładnie Arven :)) czy wy też się czujecie dzieckiem? Bo ja owszem :))
OdpowiedzUsuńja czasami się zastanawiam kiedy ja dorosnę:)))
OdpowiedzUsuńnie jestm dzieckiem.
OdpowiedzUsuńale ciasto mimo to mnie kusi.