Eklerki to ciastka które zawsze będę kojarzyć z Tatą:) Kupował je zawsze dla Pracowników naszej firmy w cukierni Zdebika.
Po upieczeniu bezy zostało mi dużo żółtek więc wykorzystałam je do kremu Patisierre którym nadziewane są ciastka. Są to bardzo dobre ciastka choć nie moje ulubione.
Przepis cytowany za Dorotką
Ciasto parzone :
- 1 szklanka wody
- 125 g masła lub margaryny
- 1 szklanka mąki pszennej
- 4 nieduże jajka
W rondelku zagotować wodę z masłem. Na gotującą wodę
wsypać mąkę i mieszać, by się całość nie przypaliła. Ciasto jest
gotowe, gdy ma szklisty wygląd i odchodzi od garnka. Pozostawić do
całkowitego ostudzenia (jest to bardzo ważne, inaczej eklerki nie urosną
w piekarniku). Po tym czasie zmiksować z jajkami (mikserem ze
spiralnymi końcówkami) lub utrzeć drewnianą łyżką.
Masę wyciskać na blaszkę za pomocą szprycy bądź rękawa cukierniczego, z ozdobną lub grubą okrągłą końcówką. Można również wyłożyć łyżką. Ptysie powinny mieć około 10 cm długości i 3 cm szerokości.
Masę wyciskać na blaszkę za pomocą szprycy bądź rękawa cukierniczego, z ozdobną lub grubą okrągłą końcówką. Można również wyłożyć łyżką. Ptysie powinny mieć około 10 cm długości i 3 cm szerokości.
Piec w temperaturze 200ºC przez 20 - 30 minut (ja piekę 25 minut). Ostudzić na kratce, przekroić na 2 części.
Creme patissiere waniliowy:
- 600 ml mleka
- laska wanilii, przekrojona wzdłuż
- 6 dużych żółtek
- 100 g cukru
- 40 mąki pszennej
- 40 g skrobi ziemniaczanej
- 20 ml likieru (Grand Marnier, Brandy, Kirsch), niekoniecznie
W większym garnuszku zagotować mleko z ziarenkami wanilii. Doprowadzić do wrzenia i natychmiast odstawić na bok.
Cukier
utrzeć z żółtkami do białości (ja robię to mikserem końcówka do
ubijania białek), wsypać wymieszane mąki i dalej miksować, aż do
uzyskania gładkiej pasty.
Pastę
wlać do ugotowanego mleka, wymieszać do rozpuszczenia grudek. Postawić
na palnik (średnia moc) i zagotować, cały czas mieszając drewnianą
łyżką. Od momentu zagotowania gotować około 1 mm, mieszając, aż krem
zgęstnieje. Zdjąć z palnika i wmieszać likier (niekoniecznie). Ostudzić,
mieszając, bo lubi się formować 'kożuch'.
* na taki krem można położyć folię (by nie zrobił się 'kożuch') i trzymać w lodówce do 3 dni
**
aby krem był lżejszy można dodać 230 ml kremówki, lekko ubitej, na
samym końcu (ale wtedy będzie go z pewnością zbyt wiele, na tą porcję
eklerków)
Wykonanie:
Krem
umieścić w rękawie cukierniczym, lub łyżką - wykładać na spody
eklerków, przykrywać górą ciastek. Można ozdobić polewą czekoladową.Ja posypałam cukrem pudrem.
Smacznego:)
cudnie wyglądają...uwielbiam takie słodkości;)
OdpowiedzUsuńWłasnie_dzisiaj_robiłam_Ptysie_z_twojego_przepisu...._Wyszły_przepyszne<3
OdpowiedzUsuń