A książka bardzo interesująca. Naprawdę ciekawe przepisy, które mam nadzieję szybko wypróbuję:)
Ciasto ozdobiłam włanej roboty kandyzowaną skórką pomarańczową i ubitą śmietaną.
"Bez mąki, a więc nie utuczy ani pociechy, ani was. Polecane szczególnie osobom, które lubią
wilgotne ciasta. Spróbujcie.
Musicie mieć:
2 pomarańcze, gotowane w całości przez dwie godziny wraz ze skórką
6 jajek
250 g cukru pudru
1 łyżeczkę olejku pomarańczowego
300 g zmielonych migdałów
1 łyżeczkę proszku do pieczenia
Piekarnik rozgrzać do 160–180˚C. Zmiksować ostudzone, ugotowane pomarańcze. Ubić 6 żółtek z cukrem pudrem i olejkiem pomarańczowym. Połączyć z owocami, dodać migdały i łyżeczkę proszku do pieczenia. Ubić na sztywną pianę białka jajek i dodać do masy. Piec przez godzinę. Można udekorować konfiturami, świeżymi owocami i listkami mięty albo na wierzchu
rozsmarować pyszny krem własnej roboty i własnego pomysłu."
zazdroszczę książki!!! ciasto na pewno pyszne:) pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńjestem bardzo ciekawa tej książki. Ale ciasto wygląda bardzo smakowicie, więc może książka jest z tych, które warto mieć na swojej półce? :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
czytałam na stronie TVN "Przepis na życie" gdy widziałam to w filmie i bardzo główkowałam nad tą recepturą. Miałam obawy, ale teraz chętnie spróbuję. DZięki
OdpowiedzUsuńRobiłam - polecam i to bardzo :)
OdpowiedzUsuń