Ten przepis jest świetnym rozwiązaniem kiedy brakuje nam czasu, nie chcemy użyć lub nie mamy miksera i mamy ogromna ochotę na czekoladę. Spód jest ekstremalnie czekoladowy, orzechy są chrupkie a pianki nadają słodyczy i fajnie się topią:) Oczywiście jest to ciekawa baza pod różne kombinacje smakowe. Na pewno spróbuję zrobić z żurawiną i solonymi orzeszkami. A wy jaką wersję zrobicie?
składniki:
1/2 szklanki masła
1/2 szklanki kakao
1 szklanka cukru
1 jako
1/2 szklanki mąki
1/4 szklanki maślanki
1 łyżeczka wanilii
1 szklanka pianek marshmallow
1 szklanka grubo siekanych orzechów włoskich
1 czekolady deserowej pokrojonej w 1 cm kostkę
przygotowanie:
1. Rozgrzać piekarnik do temperatury 180C. Formę kwadratową 20x20 cm wykładam papierem do pieczenia.
2. W średniej wielkości rondlu, na małym ogniu łączymy masło i kakao, mieszam aż masa stanie się jednolita.
3. Ściągam z palnika dodaję, dodajemy cukier, mąkę , jajko maślankę i wanilię. Mieszam aż masa będzie jednolita.
4. Nakładam ciasto równomiernie na wcześniej przygotowaną formę. Piekę 25 min lub do momentu aż środek ciasta będzie suchy (nie przypiekamy w przeciwnym razie ciasto będzie suche)
5. Wyciągamy z piekarnika, posypujemy po wierzchu pokrojonymi w 1 cm kosteczkę piankami, orzechami włoskimi i czekoladą.
6. Ponownie wkładam do piekarnika na 3-5 min lub do momentu aż składniki topiąc się, połączą się.
Smacznego:)
Wygląda przepysznie :)
OdpowiedzUsuńKibicowałam Ci w programie, Kinga, od momentu gdy przeczytałam, ze jesteś fotografem! :)
Będę zaglądać :)
Robiłam w tym tygodniu podobne ciasto i na początku miałam problem z piankami, ale na szczęście zmiękły później :) U mnie nazywało się to Rocky Road Brownies. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAle kusisz, wygląda obłędnie, a smakuje pewnie jeszcze lepiej ;)
OdpowiedzUsuńPiękny. Cudowny. Ukochany!
OdpowiedzUsuńzobaczyłam GO na fejsie i umarłam.... wcześniej zdążyłam zaślinić klawiaturę :-)
OdpowiedzUsuńPiękny!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Zosia
Wygląda pięknie i pewnie smakuje równie dobrze jak wygląda :) Wypróbuję na święta :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńhttp://sandstormscreation.blogspot.com/
Taki jeden maleńki kawałek poproszę :) Nigdy nie robiłam, nawet podobnego :)
OdpowiedzUsuńTy Kinga chyba nie jesz tych Swoich wypieków że jesteś taka szczupła... szok! pyszności!!!!!!!
OdpowiedzUsuńja też poproszę kawałek! :) mniam
OdpowiedzUsuńWygląda smakowicie!
OdpowiedzUsuńAle cudo! Wygląda mega czekoladowo i bardzo pysznie:)
OdpowiedzUsuńwidziałam takie cudo na pewnych pięknych zdjęciach, ale nie mogłam znaleźć przepisu, to musi być nieziemsko dobre :))
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńi się głodna zrobiłam:( A dieta miała być:(
OdpowiedzUsuńOstatnio biorę w ciemno wszystko co z czekoladą ;) Tym razem nie będzie inaczej. Pianki lubię średnio, ale jak to się ciąąąągnie cudnie!
OdpowiedzUsuńzajebiste <3
OdpowiedzUsuńWłaśnie sie zastanawiam Kingo, ty taka chuda, a tyle pyszności robisz ;) To na pewno jest przepyszne, na pewno spróbuję ;) MAma pytanie pół szklanki masła, to będzie około pół kostki masłą ??
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Adam
1 szklanka masła = ok. 230g
UsuńZrobilam dzisiaj... :-) <3
OdpowiedzUsuńDodalam posiekane rodzynki, orzechy migdaly I kawalki ciemnej czekolady.. mniaam ..Przepyszny.
Smak mocno czekoladowego ciasta i bakali
Zrobie jeszcze raz i zabiore na swieta w gosci
Bardzo fajny wpis. Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuń