wtorek, 31 stycznia 2012

Moje konie - FOTORELACJA

WITAM,
dziś wpis" nie kulinarny". Jako że przy fotorelacji z pieczenia cytrynowych kwadracików poznaliście już mojego psa pora na resztę mojej czworonożnej ekipy:) Moje cudowne konie.
Stajnia i kuchnia to dwa miejsca gdzie totalnie odpoczywam. Moje zwierzęta uspokajają mnie, uwielbiam ich obecność. Moje konie to dla mnie wiele najpiękniejszych wspomnień związanych z moim Tatą.
Zapraszam Was do poznania moich księżniczek:))Czyż nie są cudowne!
  •  mój pierwszy koń ma na imię Reseda (czasami żartobliwie nazywam ja "Królowa Matka") jesteśmy ze sobą już 13lat i mimo że teraz już to "staruszka" ciągle pięknie się prezentuje.





  • oraz córka Resedy Ryoko ("księżniczka") - niesamowity koń - na zdjęciach ma 3lata (obecnie 6) jest przepiękna!




 tutaj już jako koń 5 letni



  • Kolejna "księżniczka" to koń bratanic -kucyk Chanel 












  • a tu jeszcze zdjęcia z innym modelem -niezwykle "fotogeniczna" własność koleżanki:) 






Teraz już mnie lepiej znacie:)

niedziela, 29 stycznia 2012

Zimowa rozgrzewająca zupa fasolowa

Dzisiaj zapraszam na rozgrzewającą zupę fasolową w lekkiej wersji. Miała to być docelowo fasolka po Bretońsku,  ale że jest Nowy Rok a z nim nowe postanowienia prezentuję wersję lekko odchudzoną. Danie to przygotowała moja Mama tylko ona potrafi tak pysznie gotować!!!
Zapraszam

Składniki:

  • 2 szklanki fasoli Jaś - namoczyć przez noc w wodzie
  • 2L wywaru z warzyw lub rosołu
  • 20dag pieczarek pokrojonych
  • pokrojona w kostkę kiełbasa
  • mięso wołowe jeżeli zostało z rosołu
  • pokrojona w kostkę papryka
  • przecier pomidorowy
  • sól, pieprz, magi 
  • kilka kropli tabasco
Przygotowanie:

1. fasole odcedzić zalać rosołem i gotować do miękkości
2. pokrojona w kostkę kiełbasę podsmażyć na patelni do zarumienienia
3. dodać pokrojone pieczarki, pokrojoną w kostkę paprykę, przecier pomidorowy, podsmażoną kiełbasę, kawałki mięsa rosołowego(pokrojone), przecier pomidorowy
4. całość do smakować solą, pieprzem i odrobiną tabasco



Zupa ta jest lekka ponieważ nie jest w ogóle zagęszczona, tabasco przyjemnie ożywia jej smak i rozgrzewa podniebienie.
Smacznego:)

sobota, 28 stycznia 2012

Zakręcona kolorowa rolada serowa

Rolada serowa to dzieło mojej Mamy. Przepis ten musiał znaleźć się na blogu bo jest niesamowity!
Rolada idealnie pasuje do kanapek jak i solo, znika w tempie ekspresowym. Mama zawsze przygotowuje ja na święta choć teraz zmuszana jest aby robić to częściej:)
Dzisiaj przedstawiam wam wersję z kolorową papryką, jajkiem i szynką.
Spróbujcie zrobić będziecie zachwyceni.


Składniki:

  • 400 g sera żółtego w woreczku foliowym w całej kostce
  • 300 g serka topionego typu "złoty ementaler" (mama zazwyczaj trzyma go przed przygotowywaniem rolady na kaloryferze - wtedy łatwo się smaruje)
  • papryka czerwona
  • papryka zielona
  • 3 szt jajek na twardo
  • szynka konserwowa lub dobra dowolna inna szynka

Przygotowanie:
1. ser żółty w oryginalnym opakowaniu umieścić należy w garnuszku z gorącą wodą i gotować na małym ogniu do roztopienia sera.
2. gdy ser będzie już prawie płynny należy wylać go na papier do pieczenia i rozwałkować na równy prostokąt o grubości ok 3-5mm
3. na rozwałkowany żółty ser wykładamy serek topiony (mama zazwyczaj trzyma go przed przygotowywaniem rolady na kaloryferze - wtedy łatwo się smaruje)
4. na przygotowane serowe warstwy kładziemy pokrojone w paski: papryki, jajko i szynkę (poziomow wzdłuż dłuższego boku - rozkładamy wg własnego ilościowego uznania)
5. całość przy pomocy papieru do pieczenia zwijamy w roladę i chłodzimy przynajmniej 2h.
 Po tym czasie można już ja kroić ostrym nożem i delektować się jej pysznym smakiem




Można spróbować też równie pysznej wersji z orzechami i szynką, ładnie wyglądają gałązki szczypiorku.
Zachęcam do próbowania.
Smacznego:)

piątek, 27 stycznia 2012

Niesamowity Tort makowy z kremem kawowym

Dzisiaj zapraszam na niesamowity tort makowy z pysznym kremem kawowym i konfiturą wiśniową. Ciasto powstało z okazji 60-urodzin mojego Teścia. Trochę przygotowanie przysporzyło mi problemu ponieważ użyłam gotowej masy makowej i ciasto było mokre, ciężko się kroiło jednak smak był niepowtarzalny. 
Tort jest idealnie słodki, krem kawowy idealnie współgra z makiem a całość ożywia konfitura wiśniowa.
Na pewno powrócę do tego przepisu.
Inspiracją do tego przepisu był niezawodny blog Kwestia Smaku.



Blaty z masy makowej:
• 850 g masy makowej z bakaliami (domowej, 1/2 tego przepisu)
• 4 łyżki kaszy manny (suchej)
• 6 dużych jajek (w temperaturze pokojowej)

Blaty z masy makowej: tortownicę o średnicy 21 - 23 cm posmarować masłem i oprószyć mąką. Piekarnik nagrzać do 175 stopni. Masę makową wraz z bakaliami wymieszać z kaszą manną. Żółtka utrzeć na puszysty krem (około 7 minut). Oddzielnie ubić białka na sztywną pianę. Połączyć masę makową z żółtkami, a następnie delikatnie wymieszać z pianą z białek. Masę wyłożyć do przygotowanej tortownicy i wstawić do nagrzanego piekarnika. Piec przez 40 - 45 minut. Ostudzić. Pokroić na 3 poziome blaty, gdy ciasto będzie całkowicie ostudzone. Można upiec 1 - 2 dni wcześniej i schłodzić dla łatwiejszego przekrojenia.

Mus kawowy:
• 250 ml śmietanki kremowej do deserów 36%, bardzo zimnej
• 2/3 szklanki cukru pudru
• 500 g sera mascarpone
• 4 - 5 łyżek zaparzonej mocnej kawy (podwójne espresso)

Mus kawowy: zimną śmietankę kremową ubić razem z cukrem pudrem na bardzo sztywną pianę. Delikatnie wymieszać łyżką z serem mascarpone, a następnie z ostudzoną kawą. Wstawić do lodówki do czasu przełożenia.

Nasączenie:
• 4 łyżki likieru wiśniowego (kirsch, wiśniówka)
• 1/3 szklanki zaparzonej mocnej kawy (podwójne espresso)
• 1 łyżka cukru
Nasączenie: wymieszać likier wiśniowy z kawą i cukrem. W przypadku bardzo wilgotnych blatów (np. z gotowej masy makowej) nasączenie należy odpowiednio ograniczyć.

Przygotowanie:
  • Przełożenie: pierwszy blat makowy ułożyć na tortownicy i skropić go 1/3 nasączenia. Rozsmarować całą konfiturę razem z wiśniami, wyłożyć 1/3 musu kawowego. Przykryć drugim krążkiem, skropić go 1/3 nasączenia, następnie wyłożyć 1/3 musu kawowego i rozłożyć wiśnie z kompotu (lub rozmrożone i odsączone na sicie). Położyć ostatni krążek, skropić resztą 
  • Dowolnie udekorować 


Smacznego:)

środa, 25 stycznia 2012

Let's start the PARTY -FOTO

Mamy karnawał więc jeszcze ostatnie dni na przyjęcia, zabawy itd. Dzisiejsza propozycja sprawdza się zawsze na każdą imprezę latem i zimą. Zapraszam do zobaczenia moich pysznych owocowych przekąsek.

Jak  oglądam te zdjęcia to czuję, że już coraz bliżej nam do lata:)
 
 

Udanych zabaw karnawałowych:)

sobota, 21 stycznia 2012

FOTORELACJA!!!cytrynowe kwadraciki

Dzisiaj specjalny przepis!!
Spełnione życzenia dwóch małych skrzatów którym ku mojej uciesz bardzo spodobało się wspólne pieczenie, a każdy wpis z ich udziałem na blogu robi furorę.
Miało być koniecznie cytrynowo -  no i miało być razem!!!
Efektem są pyszne kwadraciki cytrynowe, które już raz robiłam i zachwyciły mnie swoim smakiem. Tym razem również okazały się strzałem w 10. Przepis znaleziony na blogu Moje Wypieki.
Ciasto jest jak to dzieci nazwały "superanckie, przepyszne":)) moja siostra powiedziała "Boże one było przepyszne" - cała blacha znikła w tempie mega ekspresowym. Musicie spróbować je zrobić - oczaruje każdego - idealnie słodkie i idealnie kwaśne - niesamowite. Na pewno zrobię je jeszcze raz, kusi mnie pomarańcza zamiast cytryny. Czekajcie na kolejny wpis i częstujcie się tym doskonałym przepisem:)



 
 


Składniki na ciasto:

  • 225 g mąki
  • 65 g cukru
  • 1,5 łyżeczki cukru waniliowego
  • 225 g masła o temperaturze pokojowej
Wszystkie składniki na ciasto połączyć i szybko wyrobić, można za pomocą miksera. Rękoma oprószonymi mąką wgnieść ciasto w formę (23 x 35 cm). Włożyć do lodówki na 30 minut. Po tym czasie ciasto po-nakłuwać widelcem i podpiec w temperaturze 175ºC przez 20 - 25 minut.




Składniki na krem cytrynowy:

  • 6 średnich jajek
  • 300 g cukru
  • 60 g mąki
  • skórka starta z 2 cytryn
  • 150 ml soku z cytryny


Białka oddzielić od żółtek, ubić na sztywno. Pod koniec ubijania dodawać partiami cukier, a następnie żółtka. Wmieszać mąkę, skórkę cytrynową, a na końcu sok z cytryny.

Krem wyłożyć na podpieczone ciasto. Od tego czasu piec kolejne 30 minut w temperaturze 160ºC.



Ponadto:

  • cukier puder do posypania



 Jeszcze ciepłe ciasto posypać cukrem pudrem, ostudzone pokroić na kwadraty.







  i jeszcze zdjęcia najlepszego pomocnika - nasz żywy odkurzacz :))






Za zdjęcia dziękujemy Cioci Maji:))
Smacznego :)

drukuj