piątek, 30 listopada 2012

Ciasto marchewkowo-jabłkowe

Dzisiaj ja mam do Was pytania i proszę odpowiedzcie w komentarzach:) chcę Was lepiej poznać.

Na słono czy na słodko?
Twoje kulinarne wspomnienie z dzieciństwa?
Ulubione ciasto, deser?
 - nie mogłoby paść inne pytania z mojej strony :)

A poniżej przedstawiam pyszne, aromatyczne ciasto z marchewką i jabłkami. Ma piękny kolor dzięki tartej marchewce, a dodatek jabłka również startego do ciasta powoduje że jest wilgotne.
Składniki:
200 g marchewki
600 g jabłek najlepiej kwaskowatych
3 łyżki soku z cytryny
4 jajka
100g masła
100g cukru
100g maki kukurydzianej lub pszennej
125g mielonych migdałów
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia

Przygotowanie:
1. Marchewki obrać i zetrzeć na tarce o drobnych oczkach. Jabłka obrać i 100 g zetrzeć na tarce o grubych oczkach. Wymieszać z utarta marchewką.
Resztę jabłek pokroić w cienkie plasterki i skropić sokiem z cytryny żeby jabłka nie ściemniały.
2. Piekarnik  nastawić na temperaturę 175 C. Formę o średnicy 25 cm wyłożyć papierem do pieczenia.
3. Białka oddzielić od żółtek. Żółtka utrzeć za pomocą miksera z masłem i cukrem 50 g.
4. Białka ubić na sztywną pianę., dodając stopniowo resztę cukru czyli pozostałe 50 g.
5. Przesiana mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia i zmielonymi migdałami, dodawać porcjami do ucieranej masy.
6. Pod koniec ucierania dodać masę marchewkowo- jabłkową.
7. Na utarta masę wyłożyć pianę z białek i delikatnie i dokładnie wymieszać.
8. Masę przelać do przygotowanej tortownicy, powierzchnie wyrównać. Układać koliście plasterki jabłek w taki sposób, aby zachodziły na siebie.
9. Ciasto wstawić do nagrzanego piekarnika i piec na złoty kolor 45 min.
10. Ciasto można posmarować podgrzana w rondelku marmoladą pomarańczową, a na koniec posypać cukrem pudrem.


Smacznego:)




85 komentarzy:

  1. nie mam migdałów i tak się zastanawiam czy orzechy włoskie zrobią dużą różnicę...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na pewno nie:) będzie równie pyszne jak nie lepsze:)

      Usuń
    2. dzięki, mam nadzieję :) a mój smak to zawsze na słodko i najlepszy w wykonaniu Mamy metrowiec i miodowiec :

      Usuń
  2. uwielbiam wszelkie marchewkowe słodkości.

    jakiś czas temu zaczęłam dorzucać ćwiartki jabłek, i jest jeszcze lepsze w smaku. muszę spróbować Twojego przepisu obowiązkowo :)

    OdpowiedzUsuń
  3. No to już wiem, co jutro upiekę :)
    słono/słodko ? - odkąd Panią znam to coraz bardziej słodko
    wspomnienie - mleczna zupa z kluskami na kolację u babci mmmm <3
    ulubione ciasto/deser - ważne żeby rozpływało się w ustach :) i było bardzo słodkie, żeby i nie zjeść za dużo i żeby starczyło na dłużej :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nigdy przenigdy nie jadłam ciasta merchewkowego ;c
    1) Zdecydowanie na słodko
    2) Z dzieciństwa? Jezu, jak dziś pamiętam smak pierwszego Kinder Bueno jakie podarował mi tata po podróży do Włoch.
    3) Tiramisu. Tiramisu mamy mojego byłego chłopaka, to sprawia, że jeszcze bardziej za nim tęsknie :D
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  5. Twoje ciasto wygląda super i na jakim pięknym talerzu podane wzór kaszubski! Ja z dzieciństwa pamiętam sernik. Najpierw robiła sama ser,odciekał parę dni nad zlewozmywakiem, a potem ucierała w misce ten ser drewnianą łyżką.Ten smak sernika nie zapomnę nigdy.
    Pozdrawiam Zosia

    OdpowiedzUsuń
  6. Witaj Kochana! :)
    Ciasto brzmi baaaaardzo pysznie, a wygląda jeszcze lepiej :)
    Na słono czy na słodko? - na słooodko ! :D
    Twoje kulinarne wspomnienie z dzieciństwa? - jak zawsze babcia wpuszczała mnie do swojego królestwa, czyli do kuchni, i pozwalała mieszać, wlewać, wsypywać, wałkować, tylko kroić nie pozwalała:D...
    Ulubione ciasto, deser? - to jest trudne pytanie - ale moje ulubione ciasto to pyszna szarlotka, albo jako deser przekładane bezy, które robi moja babcia :))


    Pozdrawiam Darciaaa;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mama mnie prosi o marchewkowe, a ja niemogę się zabrać, i o szarlotkę!

    Słodkie<3!
    Hym... nie pamietam;)
    Banoffie Pie, toffi, krówka, caramel brownie tower... wszystko co zawiera kajmak, serniki!

    OdpowiedzUsuń
  8. bardzo lubie ciasto marchewkowe, ale w polaczeniu z jablkiem jeszcze nie probowalam.

    Na słono czy na słodko? Oczywiscie na słodko :)
    Twoje kulinarne wspomnienie z dzieciństwa? Blok czekoladowy
    Ulubione ciasto, deser? Ciasto Raffaello

    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. No fajna odsłona ciasta marchewkowego Kinga. Ja włśnie dziś robię, ale inne ciasto marchewkowe. Przekładane masą z serków śmietankowych i z cynamoonem:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Zbieram się do ciasta marchewkowego od wielu lat. Może wreszcie ta inspiracja mnie zdopinguje! Zwłaszcza, że z dodatkiem jabłka :)
    Słono czy słodko? Niestety (dla bioder), słodko ;)
    Wspomnienia z dzieciństwa? Och, wiele z nich jest. Ciasto drożdżowe z posypką pieczone przez moją Babcię - nigdy mi się nie udało powtórzyć tego smaku ;( I proste rzeczy: zacierka na mleku, bułka z masłem i kakao, fasolka szparagowa z bułką tartą i... cukrem. Wszystko z czarodziejskich rąk Babci :) Ech... wzruszyłam się :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Zdecydowanie na słodko :)- jestem na diecie i paradoksalnie oglądanie takich pyszności nie powoduje u mnie wilczego głodu :) najadam się pięknymi zdjęciami hihi :)))
    Wspomnienie? Pamiętam jaka byłam podekscytowana jak babcia pozwoliła mi pomagać przy obiedzie- robiła wtedy ziemączki (czyli ziemniaki ugotowane i rozgniecione z mąką na takie klejące pure - rozgniatanie tego to na prawdę ciężka praca:) polane skwarkami i z młodą kapustą (lub kwaszoną, w zależności od pory roku:)
    Ulubiony deser? Hmmmm.... chyba właśnie ciasto marchewkowe :)

    OdpowiedzUsuń
  12. 1. zależy do humoru : czasem na slodko, czasem na słono...ale więcej na słodko (co przy wiecznym byciu na diecie jest zgubne !!)
    2. lane kluski, domowy twarożek na słodko/słono, ciasto drożdżowe, kogel-mogel
    3. tort dakłas - wogóle wszystko z bezami!, owoce pod kruszonką kokosową.
    Fajny blog, piękne fotki, zazdroszczę posiadania koni!!
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  13. Ciasto wspaniałe! Jak do Ciebie przychodzę to zdecydowanie na słodko, choć zwykle wydaje mi się, że jednak na słono.
    A wspomnienie z dzieciństwa? Parę ich jest, choć jedno wyjątkowo słodkie ;)
    Kiedyś, baaardzo dawno temu, na Krupówkach w Zakopcu był Hortex. I w tym Hortexie były rożki firmowe. Małe czekoladowe zawijaski z cudownym kleistym ciasteczkiem, pokryte kremem i czekoladą. Było to naprawdę dawno, a smak pamiętam do dziś! A ten ulubiony deser to zatrzymam w sercu i w karcie jednej z moich ukochanych restauracji ;)
    Uściski i pięknego weekendu.

    OdpowiedzUsuń
  14. 1) Na słono

    2) Kisiel ze świeżych czerwonych porzeczek

    3) Piernik z czekoladą

    Gorące pozdrowienia i powodzenia z blogiem. Czytam regularnie :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Stanowczo na słodko! Jestem strasznym słodkim łakomczuchem, który oczywiście teraz na diecie jak jedna z moich przedmówczyni, najada się słodkimi zdjęciami;)
    Jeśli chodzi o kulinarne wspomnienia z dzieciństwa... Nie było to w sumie tak dawno, pamiętam jak moja mama, która pracowała bardzo długo, czasem znajdowała chwilę czasu i piekła ciasta. A robiła je naprawdę obłędne! I zawsze mi dostawało się wylizywanie wszystkich łyżek i misek ;)
    Uwielbiam kolorowe pianki (coś a'la ptasie mleczko) w pucharkach, ze świeżymi owocami! Oczywiście przygotowane przez moją kochaną mamusię! ;) Muszę ją naciągnąć, by znowu coś takiego stworzyła ;) A druga ulubiona słodka rzecz to szarlotka. Zwyczajna, na kruchym cieście, posypana cukrem pudrem. Obłęd <3

    Buziaczki! ;*

    OdpowiedzUsuń
  16. pierogi od babci :) pamiętam też zapach czekolady, którą mama topiła do polewania naleśników mmm...

    OdpowiedzUsuń
  17. Witam :)Ja zdecydowanie na słodko, smaki z dzieciństwa to kruche ciastka z makiem, szarlotki, orzechowe ciasto przekładane, gołąbki z kaszą gryczaną,kanapka z serem białym i cebulą w krążkach, wszystko dzieła mojej prababci :)A ulubiony deser.... Niestety uwielbiam wszystko co słodkie, trudno mi zdecydować się na jeden :)
    Trzymałam kciuki za Ciebie od samego początku Twego udziału w MasterChefie i gratuluję osiągnięć i postawy jaką prezentowałaś w programie :) Pozdrawiam serdecznie :)
    http://sandstormscreation.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  18. fajny przepis i prosty w wykonaniu..napewno wypróbuje :)

    OdpowiedzUsuń
  19. 1) Jednak bardziej na słodko
    2) Czekolada Toblerone. W tamtych czasach (lata 80-te), paczka z Niemiec i smak tej czekolady to był smak raju :) Teraz już nie smakuje tak samo.
    3) Ciężko mi wybrać, jestem strasznym łasuchem, ale chyba najczęściej mam ochotę na szarlotkę z cynamonem.

    OdpowiedzUsuń
  20. Moje kulinarne wspomnienie z dzieciństwa to pyszny bigos z kabaczka i cukinii, który obił mój wujek i zawsze mnie na niego zapraszał. A moja ukochana "słodkość" z dzieciństwa to chałwa, zawsze mama mi ją obiecywała gdy byłam nieznośna w kolejce sklepowej :-) A jakie są Twoje smaki dzieciństwa? Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  21. U mnie dzisiaj też jest ciasto marchewkowo-jabłkowe :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Na słono czy na słodko? - Na słodko, a potem zagryzka na słono :D
    Twoje kulinarne wspomnienie z dzieciństwa? - u babci wakacyjne tzw. prołzioki, andrut. U mamy - wspomnienie dzieciństwa to ciasto kokosownik, kogel mogel :)
    Ulubione ciasto, deser? - ulubione - ciasto snickers, ostatnio zasmakowały mi muffinki marchewkowe i uwielbiam każdą odmianę szarlotki

    OdpowiedzUsuń
  23. wygląda świetnie:)
    moje kulinarne wspomnienie z dzieciństwa to oczywiście naleśniki i racuchy:)

    OdpowiedzUsuń
  24. Ciasto marchewkowe odkryłyśmy dopiero niedawno, jest przepyszne, następnym razem zaczerpniemy pomysłu i dodamy jabłka :-).
    A wspomnienie z dzieciństwa, kiedy aż ślinka leci, to szare, tarte, ziemniaczane kluchy mojej babci okraszone smażoną cebulką :-). Moje już nie są takie pyszne...ze słodkości zdecydowanie murzynek, pierwsze ciasto, które w wieku jakiś 11 lat upiekłam sama :-).

    OdpowiedzUsuń
  25. Ulubiony słodki smak - chleb ze śmietaną i cukrem :)
    Wczoraj też upiekłam marchewkowe, szkoda, że nie poczekałam dzień dłużej bo dodatek jabłek bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Moi kochani! ale się cieszę że odpisujecie na moje pytania:)
    widzę że zdecydowana większość woli "na słodko" czyli tak jak ja!
    Boże jak ja Wam dziękuję za tą radość którą mi dajecie!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  27. SŁODKO!!!
    Z dzieciństwa ciągle pachnie mi serek waniliowy (ale tylko jednej firmy) z kajzerką posmarowaną masłem. Najpierw zawsze jadłam bułkę, a potem już sam serek.... Mmmmm...
    Dzięki Tobie zaczęłam piec. Z Twojego przepisu zrobiłam m.in.: kruche ciasteczka. W swojej prostocie są idealnie pyszne :)
    Pozdrawiam Cię i czekam na więcej wyśmienitych przepisów! :)

    OdpowiedzUsuń
  28. 1) Na słono
    2) Ja napiszę o horrorze z dzieciństwa: czernina!
    3) Moje :-) ciasto marchewkowe z polewą z serka i migdałową skorupką (http://kulinarnapasja.blogspot.com/2012/02/ciasto-marchewkowe-z-migdaami.html)

    OdpowiedzUsuń
  29. ja robię ciasto marchewkowo-jabłkowego wg trochę innej przepisu, bo dodaję cynamon i bez migdałów, ale uwielbiam je, bo nie jest wlasnie takie suche :)
    1) zdecydowanie na słono :P
    2) jabłecznik babci :)
    3) wszystko z jabłkami uwielbiam!

    OdpowiedzUsuń
  30. 1)lubię jeść wiec i na słono i na słodko i na kwaśno też:)
    2) kotlety mielone mojego dziadka i drożdżowe mojej babci
    3)sernik,szarlotka i wszystko z cynamonem
    A ciasto marchewkowe uwielbiam i z jabłkami i z dynią a nawet z gruszkami piekę i jest pyszne.Twoje wygląda cudownie szczególnie ta wierzchnia część minie bardzo kusi:)

    OdpowiedzUsuń
  31. 1) Oczywiście, że na słodko :)
    2) z dzieciństwa ulubione smaki to kartoflarz mojej mamy, i naleśniki zwane grzybkami mojej babci, ponieważ wyglądały jak kapelusze grzybków
    3)sernik na zimno oraz ostatnio ciastka owsiane oczywiście swojej roboty ;)
    A co do ciasta marchewkowego, nigdy nie próbowała, szczerze mówiąc boję się tego smaku:)
    Pozdrawiam, Ola:)

    OdpowiedzUsuń
  32. Na słodko, ale też bez przesady ;) Smak mojego dzieciństwa, to naleśniki z dżemem, w każdy piątek. Pamiętam, że zawsze obrywałam chrupiące brzegi jeszcze przed podaniem;p A najbardziej na świecie kocham serniki! W każdej postaci.

    Ciasto marchewkowe bardzo lubię, ale nigdy nie piekłam sama :P wydaje się dość łatwe, więc chyba się skuszę :D

    P.S. Strasznie polubiłam Twojego bloga. To jak piszesz, piękne zdjęcia... właściwie wszystko ;) Zostaję na stałe :D

    OdpowiedzUsuń
  33. jestem fanką marchwiowego, chętnie wypróbuję w wersji jabłkowej
    1. słono jednak
    2. babcia robiła mi chleb smażony na patelni, polany gęstą śmietana i cukrem, oj pamiętam to :)
    3. marchwiowe :)

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  34. 1. Ojej, nie potrafiłbym się zdecydować. Kocham słodkie, ale słone tez mają swoje uroki ;)
    2. Pamiętam niedzielne obiady u babci, wszystko gotowane z sercem i ze świeżych, własnych produktów. Np. taki rosół... ;)
    3. Znowu nie jestem pewien. Ale na podium powinny być napoleonka, szarlotka z cynamonem i piernik z czekoladą. Nie potrafię powiedzieć w jakiej kolejności ;)

    Pięknie tu u Ciebie i bardzo inspirująco :) Dopiero tu zagościłem i chyba zostanę :)
    Narobiłaś mi apetytu na marchewkowe, ale nic z tego. Musze zadowolić się placuszkami z jabłkami ;)
    Dobrej nocy!

    OdpowiedzUsuń
  35. Moje ciasto marchewkowe wyszło zupełnie inaczej niż większość tego typu ciast:) więc żeby nie obrażać ciasta marchewkowego nazwałam go Karkotkowiec. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  36. Witaj Kingo!
    Jestem Twoją coraz większą fanką!
    1) i na słodko, i na słono, bo lubię jeść!
    2) z dzieciństwem kojarzy mi się gęsta zupa pomidorowa z ryżem mojej babci oraz, co może śmieszne, ale kanapki w wiejskim, pysznym twarożkiem posypane zielonymi cybuszkami z plastrami dojrzałego ogrodowego pomidora...Takie smaki dziś to kulinarne "białe kruki"...
    3) sernik zdecydowanie! a jak nie sernik, to dobry murzynek..;)
    Pozdrawiam serdecznie i zapraszam na kawałek lekkiej jak piórko Pavlovej, choć w kalorie to bogatej...eee lepiej nie wspominać!;)))

    OdpowiedzUsuń
  37. Kiedyś przygotowałam małe ciasteczka marchewkowe. Czuję, że teraz pora na ciasto :)

    1) Zazwyczaj na słono. Ale jak mnie najdzie na słodkie to tak, że hoho :D
    2) Nasz śląski obiad w wykonaniu babci no i sernik, także babci :) Czytając komentarze nie da się nie zauważyć, że babcie prowadzą w naszych wspomnieniach z dzieciństwa :D
    3) Sernik, tort chałwowy i wszystko, co zawiera bitą śmietanę :)

    Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  38. Na słono!

    Wspomnienie z dzieciństwa - domowy makaron Babci i rosół na hodowlanym gołębiu.Maca z kaflowego pieca przy okazji robienia ciasta na makaron, obowiązkowo z masłem:)!

    Z deserów lubię szarlotkę,jabłecznik ale bez cynamonu,ale mogą być też inne ciasta z kwaśnymi owocami lub marchewką :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. P.S

      Jest szansa na przepis na pierniczki świąteczne,które mozna zrobic juz teraz? :) Pozdrawiam!

      Usuń
    2. Kasiu na pewno będzie! jak dam radę to na początku przyszłego tygodnia:) taki super przepis z rodzinnego archiwum:)

      Usuń
  39. 1. częściej na słono
    2. koktajl truskawkowy (z kefirem), mniam :D
    3. szarlotka, taka gdzie więcej jabłek a mniej ciasta, lubię jak są w niej duże kawałki jabłek
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  40. 1. zdecydowanie słodko!
    2. kiedy mama robiła sernik, a ja próbowałam go ozdobić. Z reguły wyobrażenia znacznie mijały się z efektem końcowym, ale dla mamy było to jak zawsze "cudowne!":)
    3. W związku z tym, że mieszkam w Toruniu, to wszystko co podchodzi smakiem pod pierniki! uwielbiam!

    OdpowiedzUsuń
  41. 1.słodko :) tylko do piwa słono :)
    2.hmm kogiel mogiel i maca
    3.tort bezowy mojej mamy z lemon curdem i lody

    OdpowiedzUsuń
  42. Na słodko - zawsze i wszędzie ;-)
    a słodkie wspomnienie z dzieciństwa? Sernik mojej mamy... i teraz zbliża się ten czas... Boże Narodzenie ;-) bo TEN sernik pieczemy tylko na święta ;-)
    Pozdrawiam ;-)

    OdpowiedzUsuń
  43. a może by pomieszać razem i byłby słodko-słony ? uwielbiam czekoladę norweską z solą morską , nigdy tego smaku nie zapomnę ! a głównym przysmakiem z dzieciństwa to chyba był makosernik , który z mamą zawsze robimy na święta i oczywiście uszka z grzybami i kapustą lub szpinakiem :)

    OdpowiedzUsuń
  44. Ale musiał być przepyszny ;)

    OdpowiedzUsuń
  45. Na słodko zdecydowanie :)) smak dzieciństwa to jagodzianki mojej mamy teraz ja je robię :) a ulubiony deser to torcik kubański wg przepisu mojej siostry

    OdpowiedzUsuń
  46. 1) Na słodko
    2) Wafle przekładane masą, Zebra, Michałki ;d
    3) Sernik (wolę pieczony niż na zimno), Tiramisu, Szarlotka, Marchewkowe :)

    OdpowiedzUsuń
  47. Smaki mojego dzieciństwa? Szukając odpowiedzi na to pytanie pierwsze co mi przyszło na myśl to zupa jagodowa mojej babuni, kogel mogel dziadka i obłędne rurki z kremem mojej mamci :)no i królowa drożdżówka oczywiście ze szkalanką ciepłego mleka

    OdpowiedzUsuń
  48. 1. Na słodko;) zawsze i wszedzie.
    2. Smaki moje dzieciństwa- pierogi ruskie mojej babci.
    3. Fale dunaju mojej mamy, i wszystko z serkiem mascarpone.

    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  49. Uwielbiam ciasta marchewkowe, a Twoje z jabłkami jest przepyszne!!!
    Robiłam dzisiaj i już go nie ma :)
    1. Zdecydowanie na słodko
    2. Oj dużo tego...Ale przypominają mi się kanapki z serkiem robione przez mamę do szkoły, które mi się całe zgniatały w plecaku:p marchewka z groszkiem i bułką tartą, ciasto kruche z borówkami, racuchy z jabłkami, naleśniki z truskawkami i na śniadanie biały chleb z masłem i serek homogenizowany.
    3. Zjem wszystko, co słodkie. Ale ponad wszystko lubię kajmak. Więc moim ulubionym ciastem jest 3 bit. Ale bardzo lubię też szarlotkę mojej mamy, banoffie pie, serniki (ale nie ciężkie), muffinki/ciasto z bananami... Mogłabym jeszcze długo tak wymieniać :)

    OdpowiedzUsuń
  50. ależ fajnoie było cie tu znaleźć...zwłaszcza,że mocno ci kibicowałam....
    a co do pytań...niestety..hihihi..na słodko...co widać:))))...a deser dzieciństwa???? hmmmm...to było dawno...to był czas zamykanej i wydzielanej chałwy z Pewexu:))))))))))))..a dziś jej raczej nie lubie...smakuje gorzej..inaczej...sama nie wiem:)-pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  51. 1. na słodko
    2. smak z dzieciństwa to trudne.Smak podobny do Panna Cotty. Chyba kasza manna z musem truskawkowym z przedszkola, ale nadal nie wiem jak to zrobic i czy to jest to... :(
    3. WZ-ulubiony deser

    OdpowiedzUsuń
  52. 1.na słodko oczywiście! :))
    2.przed każdymi świętami ucieranie razem z tatą sernika w makutrze - według babci, pra-babci przepisu :))
    3.wyżej wymieniony sernik taty - rzadko kto umie taki pyszny zrobić (nie licząć już wyszkolonej mnie ;) )

    OdpowiedzUsuń
  53. Pani Kingo - najpierw pozdrowienia,
    a teraz prezentacja ;)

    na słono czy na słodko? - zdecydowanie na słono :), słodko tylko dla moich bliskich (choć lepiej wychodzą mi dania mięsne...)
    kulinarne wspomnienie z dzieciństwa? - faszerowany kabaczek i pyszyngier mojej Babci
    Ulubione ciasto, deser? - tarta szpinakowa :) oraz moje szarlotka i sernik.
    Pozdrawiam gorąco i zainspirowana ciastem marchewkowym poszukam jeszcze jabłek (bo marchew w ilościach hurtowych mam w lodówce).

    OdpowiedzUsuń
  54. Robiłam dzisiaj ciasto - niestety mi nie wyszło :( Zostawiłam nawet na dłużej w piekarniku niż w przepisie, a wyszło surowe (?)
    szkoda, a już myślałam, żę zjem dzisiaj coś dobrego aromatycznego :(

    OdpowiedzUsuń
  55. Mój pierwszy zrealizowany przepis z Twojego bloga:) Ciasto pyszne! Nie za słodkie, fajna konsystencja-lekko wilgotne.. mniam! Rozeszło się w tempie ekspresowym!

    Ja troszeczkę je zmodyfikowałam, ponieważ dodałam orzechy włoskie i kandyzowaną skórkę z pomarańczy, a gotowe ciasto posmarowałam dżemem mandarynkowym mojej mamy i posypałam cukrem pudrem z wanilią :)Pycha!
    Aż wstyd się przyznać ile zjadłam hehe

    A wyszło bardzo śmiesznie, bo dziś z mamą robiłyśmy sok z marchwi i zostało nam mnóstwo marchewki - to zaproponowałam ,że sprawdzę czy na Twoim blogu nie ma czegoś fajnego - a tu jak na życzenie wyskoczył ten przepis:)Dziękuję:)

    Co do smaków:
    1. 50:50 zależy od nastroju ;)
    2. Bezy i faworki :)
    3. Mango pod wieloma postaciami oraz lody waniliowe z ciepłymi malinami i konfiturą z róży :)A ciasto to SERNIK:)

    Pozdrawiam Wszystkich serdecznie i Ciebie Kingo!
    Ania:)


    OdpowiedzUsuń
  56. Fantastyczne ciasto! Muszę je koniecznie zrobić, moja przyjaciółka szaleje za ciastem marchewkowym, a ja z kolei uwielbiam wypieki z jabłkami - mariaż idealny. :-)
    A odpowiadając na Twoje pytania...
    Na słono czy na słodko? Na słono!
    Twoje kulinarne wspomnienie z dzieciństwa? Święta u mojej babci, która odeszła w tym roku. Jej niezastąpiony sernik wiedeński, makowiec na kruchym spodzie, pierogi z kapustą i grzybami (ze słodkiej kapusty!) czy fenomenalna zupa grzybowa... Babcia zdążyła nauczyć tego wszystkiego moją mamę, więc nasza Wigilia kulinarnie wygląda dokładnie tak, jak ją pamiętam z czasów dzieciństwa, kiedy odbywała się u dziadków.
    Ulubione ciasto, deser? Chyba nie mam ulubionego deseru, szybko się nimi nudzę, wciąż szukam nowych smaków. Zakładam więc, że mój ulubiony deser to ten, którego jeszcze nigdy wcześniej nie jadłam. ;-)

    OdpowiedzUsuń
  57. Smaki z dzieciństwa są zdecydowanie słodkie :) placuszki z jabłkami, mazurek kajmakowy albo orzechowy mojej Mamy, a na Boże Narodzenie tort podwójnie czekoladowy z pomarańczą i galaretką... ach...

    OdpowiedzUsuń
  58. Jak zwykle ciasto wygląda świetne :)
    Jeśli chodzi o pytania to :
    na słodko, smak z dzieciństwa to moje urodziny, zawsze pełne słodkości pyszny tort ozdobiony przeróżnymi pysznościami i deser lodowy coś co kocha każdy maluch :)
    Ulubione ciasto, deser ; blok czekoladowy, malutkie rogaliki z kruchego ciasta z marmolada :)
    Ale kocham tez czekoladę i wszystko co jest z nią przygotowywane :)

    OdpowiedzUsuń
  59. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  60. Kochana Kingo,
    od jakiegoś czasu zastanawiam się czy tu u Ciebie coś napisać i w końcu się przełamałam :) Też jestem taką "zwykłą" śląską dziołchą i to mnie w Tobie zafascynowało. Ja jednak nie potrafię tak dobrze gotować...
    Ciasto marchewkowe zawsze mnie zastanawiało, a nigdy nie próbowałam, więc na sto procent upiekę te z Twojego przepisu na Boże Narodzenie i stanie obok makówek, sernika i piernika.
    Mój chłopak jest w Tobie zakochany po uszy :) Jest kucharzem, więc umiejętność gotowania to dla niego wielki plus, a oprócz tego jesteś jeszcze śliczna! :) Ale na pewno masz też wady! I to jest najpiękniejsze w ludziach.
    A w odpowiedzi na Twoje pytania... jestem słodka dziewczyna, więc na słodko. Wspomnienie z dzieciństwa? Kilka mam takich zapisanych i niepowtarzalnych ,ale zwłaszcza flaczki, które robiła siostra taty, śląskie rolady babci oraz placki ziemniaczane mojej mamy. Na te ostatnie czekałam zawsze z niecierpliwością.
    A ulubionego deseru chyba nie mam. Chociaż... za lody pistacjowe dałabym się poćwiartować.

    no i postanowiłam również założyć bloga, ale to już nie dziś... i na sto procent się pochwalę jak będzie gotowe

    OdpowiedzUsuń
  61. Witaj! W odpowiedzi na pytania na słodko, słodko i jeszcze raz słodko:) Wspomnienie hmm to bułka z serem mojej babci, a co do deseru to mam dwa bo nie mogę się zdecydować co uwielbiam bardziej lody miętowe z czekoladą czy też piernik. Ahh ale bym coś zjadła ;)
    Pozdrawiam bardzo serdecznie!
    a i wszystkie odcinki MCh oglądałam trzymając kciuki!:)

    OdpowiedzUsuń
  62. Widzę, że sporo tu już tego, więc ode krótko:

    1. zdecydowanie na słono, choć niżej będzie na słodko ;)
    2. ciasteczka na kleiku ryżowym z marmoladą mojej babci
    3. wedlowskie ptasie mleczko śmietankowe w mocno-mlecznej czekoladzie :)

    OdpowiedzUsuń
  63. Marchewkowe uwielbiam, tak samo jak to zdjęcie na górze bloga. A oto odpowiedzi:
    1) zawsze na słodko - niestety, bo wolałabym na słono
    2) babcia robiąca racuchy z jabłkami, zawsze, kiedy ją o to poprosiłam, czyli czasem przez miesiąc niemalże codziennie.
    3) szarlotka, ale taka specyficzna, ciężko mnie w tej kwestii zadowolić ;)
    Marta@Co Dziś Zjem Na Śniadanie?

    OdpowiedzUsuń
  64. 1) jedno i drugie, zależy na co mam ochotę
    2) pierogi z kapusta i grzybami, stefanka wszystko od babci :D
    3) zdecydowanie tiramicu

    OdpowiedzUsuń
  65. 1) zdecydowanie na słodko :)
    2) pierogi z kapustą i grzybami babci Wiesi i kapusta z grochem babci Ani :))
    3) sernik na zimno ze spodem z czekoladowych płatków mlecznych.

    p.s. mam takie same talerzyki jak Ty Kingo ;)
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  66. Dziś po raz pierwszy zdecydowałam się skorzystać z blogowego przepisu. Będę słodkim świętym Mikołajem. Ciasto wyszło wyśmienite, posypane dodatkowo z wierzchu cynamonem i brązowym cukrem, a jabłka przed pieczeniem posmarowałam miodem dla zarumienienia się. Jednak po wyjęcia z piekarnika ciasto lekko opadło...Jaka może byc tego przyczyna?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja zawsze zostawiam ciasta w piekarniku przy uchylonych drzwiczkach aby nie było zbyt dużej różnicy temperatur.

      Usuń
  67. Będę dzisiaj piekła, mój Men poleciał właśnie do sklepu po jabłka :)

    OdpowiedzUsuń
  68. ech.....wspomnien czar,ja pamietam jak dzis,a bylo to jakies 30lat temu,smak ciastka ,ktore czesto dostawalismy w przedszkolu na podwieczorek,bylo to kruche,okragle ciacho z kleksem marmolady na srodku,czy ktos pamieta te ciastka?pychotka

    OdpowiedzUsuń
  69. 1. Na słono czy na słodko? Zdecydowanie na słono
    2. Twoje kulinarne wspomnienie z dzieciństwa? Twarożek robiony z siadłego mleka, jabłka suszone na blasze kuchni węglowej, i kruche ciastka ze skwarek robione przez maszynkę :)
    3. Ulubione ciasto, deser? Pączki

    OdpowiedzUsuń
  70. Kiniu, właśnie włożyłam ciasto z Twojego przepisu do piekarnika i...
    boję się,że nie wyjdzie :( dałam zdecydowanie mniej jabłka na górę, bo brakło i nie zachodzi na siebie. Po drugie nie wiedziałam czy włożyć z termoobiegiem czy normalnie. No i teraz siedzę jak na szpilkach. Trzymaj kciuki!

    OdpowiedzUsuń
  71. Chyba nie będzie ze mnie dobry cukiernik. Ciasto po 50minutach w piecu dalej jest surowe, taka pianka się zrobiła i nie zapowiada się na jakiekolwiek zmiany :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kurcze!!! ilość jabłka na górze nie jest aż tak istotna, na pewno będzie smaczne i z mniejszą ilością. Jednak martwi mnie że nadal jest surowe, może jabłka w środku były zbyt soczyste. Kurcze szkoda:(

      Usuń
  72. U mnie przed chwilką niestety stało się dokładnie to samo :( prawie godzina w piekarniku i ciasto surowe w środku. Może faktycznie to kwestia jabłek. Ale za to pierniczki- rewelacja! Nie wiem jak wytrzymają do świąt ;) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  73. A ja aż postanowiłam napisać - jaki przepiękny talerz z kaszubskim wzorem. PIĘKNY!!!!

    OdpowiedzUsuń
  74. 1. Na słodko oczywiście!
    2. Zacierka :) na każde śniadanie u mojej babci. Nie do podrobienia!
    3. chyba nie potrafię wybrać jednego. Może....hmmm...szarlotka? tak po prostu

    Co do "niedopieczenia" ciasta: myślałam że mi też nie wyszło, więc poszłam spać i... na drugi dzień było już pyszniutkie :) Myślę, że dałam za dużo jabłek i marchewki,a między nimi było za mało ciasta.

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  75. Chcę upiec to ciasto na święta, ale nie bardzo rozumiem jak podzielić cukier.
    3. Białka oddzielić od żółtek. Żółtka utrzeć za pomocą miksera z masłem i cukrem.
    4. Białka ubić na sztywną pianę., dodając stopniowo resztę cukru.
    Ile cukru zużyć przy ucieraniu żółtek, a ile dodać do białek? Przy liście składników jest tylko 100 g cukru...?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. teraz dotarłam do domu:) przepraszam że tak późno odpisuje ale już wszystko poprawiłam w przepisie:) miało być po 50 g do żółtek i 50 g do białek. przepraszam :)

      Usuń
  76. Szkoda, że tak późno tu dotarłam. Niemniej cieszę się ogromnie, że będę mogła śledzić Twój blog i robić w swoim domu przepisy samego MasterChefa (bo dla mnie to Ty wygrałaś ten program :) ).

    Co do Twoich pytań:
    1. Zdecydowanie na słodko.
    2. Z dzieciństwa najbardziej pamiętam deser, który mi robiła moja prababcia - zgodnie z zasadą, że ze słodyczy to najbardziej lubię mięso - robiła mi kiełbasę z dżemem. Kiełbasa musiała być lekko podsuszona, babcia kroiła ją w plasterki, układała na talerzyku i na każdy plasterek kładła po kropce z dżemu, obojętnie jakiego. Dostawałam mały plastikowy widelczyk do ręki i to był mój podwieczorek po powrocie z przedszkola :)
    3. Ulubiony deser to zdecydowanie jabłecznik. Zjem każdy, nawet ten nieudany :D


    Pozdrawiam Kingo :)

    OdpowiedzUsuń

drukuj