Pora na „coś” lekkiego, „coś” co zawsze się udaje, „coś” co każdy z nas lubi. NALEŚNIKI jednak zupełnie inne bo gryczane – są nieco ciemniejsze w kolorze, o pełnym smaku i co najważniejsze są bardzo zdrowe. Wzbogaciłam je o mąkę pełnoziarnistą, która nadaje im lekko orzechowy smak. Dla mnie naleśniki są dobre i na słodko i na słono, na śniadanie i na obiad, na ciepło i na zimno. Naleśniki rządzą! To ich dzień!
Kilka cennych rad jak zrobić idealne naleśniki:
- najważniejsze jest ciasto ma ono ładnie rozlewać się na patelni – jeżeli jest za gęste należy dodać odrobinę wody, jeżeli za płynne – mąki.
- wymieszane ciasto należy odstawić na 30 minut, a najlepiej na całą noc – to moim zdaniem gwarancja udanych naleśników!
- do masy naleśnikowej dodać łyżkę oleju lub roztopionego masła – wtedy można smażyć bez tłuszczu, a naleśniki nie będą przywierać
- zastąpienie w przepisie mleka śmietaną 30% spowoduje, że naleśniki będą aksamitne i jeszcze bardziej delikatne w smaku (jednak już nie FIT).
- podgrzanie mleka z tłuszczem (nie można doprowadzić do wrzenia), następnie lekkie ostudzenie i postępowanie tak jak w przepisie sprawia, że ciasto będzie wyśmienite. Połączenie ciepłego mleka i np. masła pozwala na równomiernie rozłożone tłuszczu w cieście czego efektem jest nieprzywieranie naleśników do patelni.
- mleko można również zastąpić piwem wtedy mają lekko słodowy smak i są cudownie lekkie.
- bardzo ważne jest użycie patelni teflonowej lub innej z nieprzywierającym dnem.
- naleśniki smażymy na rozgrzanej patelni na średnim ogniu – ogólnie, niższa temperatura jest lepsza niż wysoka.
- przesianie mąki sprawia, że ciasto jest delikatne i nie ma grudek.
Smacznego:)