piątek, 31 maja 2013

Deser kokosowo-limonkowy z tapioką

Ten deser to pomysł, który powstał podczas wspólnego gotowania z bratanicą Martą. Stwierdziłyśmy, że obie uwielbiamy mleko kokosowe i limonki, a tapioka zafundowała nam niezłą zabawę. Przyjemny, egzotyczny w smaku i zabawny w swojej strukturze deser przypomina tropikalny budyń. Nie tylko on dzisiaj powstał ale również inne smakołyki, jak i pomysły dla najmłodszych które mam zamiar Wam wkrótce przedstawić. Oczywiście wszystkie zapowiedzi kolejnych niespodzianek stopniowo publikuję na moim fanpagu także zachęcam do śledzenia losów AleBabki :) Czerwiec zapowiada się bardzo pracowity :)


tapioka
Smacznego :)

wtorek, 28 maja 2013

Tarta czekoladowa z malinami

Jest jeden cytat, który towarzyszy mi dosłownie na co dzień. Kiedy patrzę w kalendarz widzę go i zawsze się uśmiecham jak o nim rozmyślam.

„Jakość nigdy nie jest dziełem przypadku; jest rezultatem
dobrych intencji, szczerego wysiłku, odpowiedniego kierunku,
umiejętnego wykonania; reprezentuje mądry wybór z wielu
alternatyw”. – William A. Foster

Moja kuchnia to właśnie rezultat dobrych intencji, gdyż uwielbiam gotować dla ludzi którzy to doceniają.W każde moje danie pchnę szczery wysiłek i nie jest to dla mnie broń Boże trudność :). Odpowiedni kierunek to ulubiony smak osoby obdarowywanej.
Tak właśnie było z tym wypiekiem. Tarta ekstremalnie czekoladowa z malinami powstała dla twórcy właśnie całej tej strony. Muszę przyznać, że to dzięki Marcinowi jest tutaj tak przyjemnie. Dobrze się tu czuję (mam nadzieję, że wy również) choć bardzo bałam się tej zmiany. Ciasto powstało specjalnie na jego urodziny jako jedno z trzech, które już wkrótce na blogu. Zdecydowanie dla fanów czekolady i malin. Zapraszam na tartę, która nie jest dziełem przypadku, a bardzo dobrze przemyślaną słodyczą :)


tarta czekoladowa

piątek, 24 maja 2013

Woda kokosowa z melisą i limonką

To moje najnowsze odkrycie. Kupiłam ostatnio wodę kokosową i jestem nią zachwycona. Ma bardzo delikatny smak, dodaje energii i gasi pragnienie. Sięgnęłam po nią ponieważ zaciekawiła mnie jej struktura tzn. przez szklaną butelkę widać było drobinki kokosa, a poza tym ciekawa byłam jej smaku. Kiedy nadeszła godzina próby w Internecie przeczytałam ile kryje w sobie cennych składników. To coś w rodzaju napoju izotonicznego , jest niskokaloryczny i antyalergiczny, jest źródłem wielu pierwiastków mineralnych przez co pomaga dbać o urodę. Ponoć pomaga w walce z kg ale o tym jeszcze się nie przekonałam Polecam moją wersję z limonką, melisą i odrobiną miodu, koniecznie w towarzystwie lodu.

woda kokosowa
Smacznego :)

środa, 22 maja 2013

Panna Cotta z pure z ananasa

Ostatnio przeżywam ananasowo-rabarbarowe szaleństwo :) Często tak mam, że potrafię się "uprzeć" na dany produkt i nie potrafię się z nim rozstać. Muszę zjeść go wystarczająco dużo (a wierzcie mi, że to na prawdę są ogromne ilości). Chyba najbardziej na świecie uwielbiam ryby. Potrafię je jeść na śniadanie, obiad i kolację. Zapotrzebowanie na ich cenne składniki jest tak silne w moim przypadku, że (może nie powinnam się do tego przyznawać) idąc ze sklepu np. z wędzoną makrelą znika ona zanim dojdę do domu. Ananas niestety nie jest tak hojny i rozprawiam się z nim w domu :) 
A króluje on na wiele sposobów, w koktajlach, sałatkach, rybach:) no i ostatnio jako pyszny dodatek do Panna Cotty która jest idealnym deserem na ciepłe popołudnie.
Ważne jest aby nie przypominała ona galaretki ze śmietany, a kremową, rozpływającą się ustach słodycz. Zapraszam właśnie po taki przepis TUTAJ lub kliknij na zdjęcie

panna cotta

wtorek, 21 maja 2013

Ciasto orzechowe z rabarbarem

Dzisiaj ciasto, które w moim domu w jedno popołudnie stało się hitem. Każdy kto go skosztował od razu mówił: "jeszcze tak dobrego ciasta z rabarbarem nie jadłam/em"
Robi się je szybko, pięknie wyrasta, a smaki są idealnie zbilansowane. Kwaśny rabarbar, słodka beza i pyszny orzechowy spód - musicie tego spróbować! Jestem pewna, że pokochacie je tak jak my:)


ciasto z rabarbarem

piątek, 17 maja 2013

Sałatka z roszponką i jajkiem w koszulce

Kochani na początku przepraszam, że ostatnio tak mało wpisów, jednak w pracy i w życiu "po pracy" tyle się dzieję, że nie byłam w stanie dodawać w tym tygodniu regularnie postów. Mam głowę pełna pomysłów i co najważniejsze kilka już realizuje. Poznałam ostatnio fantastycznych młodych ludzi ,z którymi mamy zamiar stworzyć coś niezwykłego - specjalnie dla Was. Obiecuję poprawę od przyszłego tygodnia! Dzisiaj coś co sprawi, że Wasza kolacja będzie lekka, pyszna i szybka.
Moja dieta trwa choć nie mam spektakularnych wyników w postaci cm w tali :) czy kg w dół :) jednak takie posiłki sprawiają że tryskam energią, czuję się lepiej i co najważniejsze wiem że prędzej czy później efekt będzie:)

czwartek, 9 maja 2013

Krem z selera czyli dieta trwa

Moja kuchnia nie żyła by bez selera:) Nie wyobrażam sobie bez niego smaku wielu potraw. Ponoć kiedyś uważano że przynosi szczęście. Coś w tym jest bo zawsze jak go zjem czuję się lepiej, tryskam energią i wiem że odżywiam się zdrowo. Mój mąż jest chyba jeszcze większym jego fanem:)
Seler ma bardzo dużo cennych składników, jest niskokaloryczny, przyspiesza trawienie, działa bakteriobójczo i uspokajająco- więcej o jego walorach możecie przeczytać tutaj. Moja zdrowa dieta uległa ostatnio pewnym modyfikacją. Zaczęłam na kolację jeść warzywne zupy i powiem Wam że kg lecą, ja jestem najedzona i co najważniejsze - SMAKUJE MI TO!!! Mój mąż przyłączył się do mojej akcji i sam widzi już dobrodziejstwa nocnych zupek:) Wkrótce przestawię kolejne propozycje na zdrowe, lekkie kremy.

zupa krem z selera

Przepisy na moim serwisie www.kingaparuzel.pl

Ciasto z żółtek

W weekend majowy moja kuchnia była wielka cukiernią. Powstały cudowne bezy, serniki i piękny tort komunijny. Niestety z powodu braku czasu nie dałam rady zrobić zdjęć. Po wypiekach zostało mi 15 żółtek więc aby dobrze i szybko je spożytkować powstało pyszne ciasto. Mój mąż powiedział dosłownie "to takie 100% ciasta". Przepis na pewno będzie na stale w mojej kuchni.

Zapraszam po przepis TUTAJ

ciasto z żółtek

Cały przepis dostępny na serwisie www.kingaparuzel.pl

wtorek, 7 maja 2013

zobaczcie jak się zmieniłam :)

NIESPODZIANKA!!! Zobaczcie i oceńcie jak teraz wyglądam!!!
Już ruszył mój serwis www.kingaparuzel.pl!
Mam nadzieję, że Wam się spodoba:)
To dla Was jeszcze więcej przepisów, czytelny dostęp do każdego posta i wszystkie moje e-booki do pobrania.
To nie koniec niespodzianek już niebawem kolejna!
Pisałam już, że uwielbiam Wam dziękować za tą energię którą mi dajecie do działania! Bez Was tego by nie było!
To co robię jest specjalnie dla Was www.kingaparuzel.pl
proszę liczę na Wasze udostępnianie.
DZIĘKUJĘ!!!!

tekst alternatywny

piątek, 3 maja 2013

Rogaliki z marcepanem

W moim domu zawsze w lodówce jest ciasto francuskie. To dla mnie doskonały produkt, który sprawdza się zarówno na słono jak i na słodko. Na blogu prezentowałam już palmiery z masłem czosnkowym i szynką, tartę francuską oraz w ebooku "Ale Święta" paluchy z czarnym sezamem jako dodatek do barszczu. W słodkiej wersji robię często ciastka wiatraczki, słodkie tarty i rogaliki. Najśmieszniejsze jest to, że uzmysłowiłam sobie, że to pierwsza słodka propozycja z ciasta francuskiego na blogu, a w mojej kuchni gości tak często! No nic, nadganiam zaległości i przedstawiam pyszne, szybkie rogaliki z marcepanem. Idealnie smakują podane z kremem cytrynowym, o którym ostatnio pisałam.
Chciałam Was również zaprosić do uważnego śledzenia mojego profilu na facebooku bo już za kilka dni szykuję dla Was małą niespodziankę. 
To Wy inspirujecie mnie do nowych pomysłów i dajecie mi tyle radości!
Zapraszam:)
 Składniki:
1 opakowanie ciasta francuskiego
200 g marcepanu
1 jajko
cukier perlisty

Przygotowanie:
1. Piekarnik nastaw na temperaturę 200 C i przygotuj blaszkę do pieczenia wykładając ją papierem.
2. Ciasto francuskie pokrój na duże wąskie trójkąty.
3. Na każdy trójkąt wykładaj masę marcepanową i zwijaj zaczynając od dłuższego boku.
4. Wyłóż na przygotowaną blaszkę, posmaruj rozbełtanym jajkiem i posyp cukrem perlistym.
5. Piecz ok 20 min do momentu kiedy rogaliki będą miały złoty kolor.

Smacznego:)

środa, 1 maja 2013

Nanaimo Bars - Ciasto prosto z Kanady

Dzisiejszy przepis dostałam od mojego kuzyna z Kanady. Zapytałam go ostatnio czy wyśle mi "coś" co jest typowo tamtejszym specjałem. Dostałam przepis na Nanaimo Bars - jest bardzo prosty w przygotowaniu, bez pieczenia i smakuje bardzo ciekawie.
Przepis na "spód" ciasta na pewno wykorzystam nie raz. Marek dziękuję Ci za pokazanie mi Kanady od kuchni :)
Poniżej historia tego przepisu którą otrzymałam wraz z nim.
Ciastka pochodzą z miasta "Ladysmith" w Brytyjskiej Columbii. Na południe od miasta Nanaimo w latach 50 tych gospodyni domowa, Pani Mabel Jenkins podała ten przepis do corocznego wydawnictwa Cowichan Women'sInstitute Cookbook”. Była to książka, która sprzedawano w tym rejonie na zbieranie funduszów dla miasta. Książka stała się popularna w wielu domach Brytyjskiej Columbii, i była sprzedawana w wielu kawiarniach na popularnej ulicy "Commercial Street" miasta Nanaimo. Turyści, szczególnie z Ameryki, którzy przypływali do Nanaimo w weekend na jachtach nazwali ten deser "Nanaimo Bars". W tym okresie jeszcze, mieszkańcy miasta Nanaimo nazywali go "Mabel Bars", po pani Mabel. Przepis ten był oficjalnie pierwszy raz wydrukowany w Ameryce w roku 1957. Oczywiście Nowojorczycy mówią, że przepis pochodzi od nich, ale nigdy tego nie udowodnili i do dzisiaj, deser nazywa się Nanaimo Bars i jest najpopularniejszym deserem w Kanadzie.
Składniki na spód:
½ szklanki masła
⅓ szklanki brązowego cukru
1 jajko
3 łyżki kakao
1¾ szklanki krakersów graham (można zastąpić herbatnikami)
1 szklanka wiórków kokosowych
½ szklanki płatków migdałów

Przygotowanie spodu:
1. Przygotuj foremkę 20 x 20 cm wykładając ją folią aluminiową.
2. Masło roztop na średnim ogniu. Dodaj brązowy cukier, kakao i wszystkie składniki dobrze połącz. Zdejmij z ognia i lekko przestudź.
3. Do masy dodaj rozbełtane wcześniej jajko* i dokładnie wymieszaj ok 2 min. (Masa nieco zgęstnieje)
4. Dodaj zmiksowane na bardzo drobno krakersy, kokosowe wiórki i migdały. Wszystko wymieszaj i wyłóż masą przygotowaną formę. Wstaw do lodówki na 30 min.

* jajko się zetnie w ciepłej czekoladzie także nie ma obaw przed spożyciem surowego. Dla większej pewności można postawić masę wymieszą z jajkiem na palnik i podgrzewać ok 2 - min aż zgęstnieje. Ważne jest to aby nie dodać jajka do zbyt ciepłej masy bo wtedy powstanie czekoladowa jajecznica:)

Składniki na krem:
⅓ szklanki masła
2 łyżki proszku budyniowego
¼ szklanki śmietanki 30% lub 36%
2 szklanki cukru pudru (ja dałam 1 i i tak krem był słodki)

Przygotowanie kremu: 1. Miękkie masło ucierać z proszkiem budyniowym i śmietanką aż powstanie gładka, puszysta, prawie że biała masa.
2. Dodać cukier i ucierać za pomocą miksera jeszcze ok 5 min.
3. Krem wyłożyć na schłodzony spód. Wstaw do lodówki na kolejne 30 min.
 

Składniki na polewę czekoladową
2 tabliczki gorzkiej czekolady
3 łyżki masła

Przygotowanie polewy: 
1.Czekoladę pokrój na drobne kawałki i umieść w szklanej misce. Dodaj masło i podgrzewaj na małym ogniu w kąpieli wodnej tzn. umieść miskę nad garnkiem z wodą.

Czekoladą polej przygotowane ciasto.



Smacznego:)

drukuj