Czekolada – bez niej nie potrafię funkcjonować. Jedni uzależnieni są od kawy, inni od czekolady. Tak ten świat jest skonstruowany. Dobrze, że natura obdarzyła mnie miłością do jej gorzkiej „odmiany” . Dla mnie im większa zawartość kakao tym większa jest ma radość. Nie lubię ograniczeń, dlatego moja AKCJA REGENERACJA ma w swojej ofercie przepisy na słodkości. Tak! ciasta, ciasteczka, trufelki – dozwolone są na moim detoxie! Ale UWAGA! nie byle jakie – są to słodkości przemyślane tak aby cały czas dostarczać nam cennych składników.
Ciasto czekoladowe, które Wam dzisiaj przedstawiam jest aromatyczne i wilgotne. Niech najlepszą rekomendacją będzie mój „wybredny mąż” który nie przepada za „odchudzonymi przepisami”. Powiedział: „….. no takie ciasta to możesz częściej robić” (oczywiście nie wiedząc co to za wynalazek).
No…….. no to na zdrowie – kto zrobi to ciasto – zostawia komentarz.
Po przepis zapraszam TUTAJ lub kliknij na zdjęcie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz