Wielu z Was pyta czy coś mi czasami w kuchni nie wychodzi? Otóż TAK:) i zazwyczaj się to dzieje wtedy kiedy za bardzo eksperymentuję. Na moim blogu znajdują się tylko te sprawdzone przepisy, które wiem że i na 100% Wam się udadzą. W ten weekend wymarzyłam sobie dwa torty. Napiszę tylko tyle – wyszedł jeden:) – marchewkowy. Drugi jest nadal w fazie testów i posilają się nim obecnie wróble:) – lubię dokarmiać zwierzęta zimą
A na poważnie kiedy nie wychodzi mi coś w kuchni dosłownie wpadam w złość i zajmuję się dogłębną analizą zjawiska porażki. No ale koniec tego wywodu.
Tort marchewkowy to czysta przyjemność pracy i raj dla podniebienia. Ciasto soczyste i sprężyste, w smaku korzenne z pyszną masą serową i orzechami. Uwielbiam takie przepisy dlatego i Wam go polecam.
Smacznego:)
Wygląda zachwycająco! Uwielbiam ciasto marchewkowe, chociaż też miałam z nim kilka zakalcowato-gumowych przygód. Ale po dopracowaniu jest cudne :)
OdpowiedzUsuńranyyyyy jaki piękny:) zakochałam się w nim od pierwszego wejrzenia!
OdpowiedzUsuńrewelacja:d
OdpowiedzUsuńarcydzieło :)
OdpowiedzUsuńPrzepięknie się prezentuje ten torcik! :)
OdpowiedzUsuńwygląda obłędnie!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:www.martawkuchni.blog.pl
Przepiękny! :D
OdpowiedzUsuńKingo jak zwykle świetny przepis! - jesteś super babką nie tylko dlatego że świetnie gotujesz, ale również że niezwykle przypominasz mi moją siostrzenicę Angelikę :) pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńmybeautyjoy.blogspot.com
Wygląda niesamowicie :)
OdpowiedzUsuńŚliczny i z pewnością przepyszny, czyli duet doskonały :D
OdpowiedzUsuń