Pyszne czekoladowe ciastko które robi się ekspresowo i smakuje najlepiej na ciepło. Moja wersja wzbogacona jest o rozgrzewające chili i skórkę z pomarańczy. Kokilkę obsypałam cukrem z wanilia i burbonem. Doskonała propozycja na Walentynki ponieważ jest w niej mnóstwo afrodyzjaków:)
Składniki: na 1 porcję (kokilka o średnicy 9 cm)
1 tabliczka gorzkiej czekolady
1 jajko
2 łyżka cukru pudru *
szczypta chili
skórka starta z pomarańczy
masło do wysmarowania kokilki
cukier kryształ do obsypania kokilki
*jeżeli czekolada jest z dużą zawartością kakao należy zwiększyć ilość cukru odpowiednio do smaku lub wsadzić do gotowego ciasta do kokilki kostkę mlecznej lub białej czekolady.
Przygotowanie:
1. Czekoladę połamać na drobne kawałki i rozpuścić w kąpieli wodnej.
2. Do płynnej czekolady dodać łyżkę cukru, chili, skórkę z pomarańczy i dokładnie wymieszać.
3. Czekoladę przestudzić.
4. Dodać żółtko do masy czekoladowej i dokładnie wymieszać. Masa stwardnieje.
5. Białko ubić na sztywno z odrobina soli i połączyć z masą czekoladową.
6. Do wysmarowanej masłem i obsypanej cukrem kokilki wlać ciasto czekoladowe. Odstawić na 10 min do lodówki.
7. Piec w piekarniku nastawionym na temperaturę 200 C z funkcją góra-dół przez 10 min.
8. Po wyjęciu z piekarnika ciastko wyłożyć na talerzyk poprzez odwrócenie foremki i oprószyć cukrem pudrem. Podawać od razu jeszcze ciepłe.
Idealnie smakuje z gałką lodów waniliowych
Smacznego:)
<3 potem widzę siebie w siłowni.. ;D
OdpowiedzUsuńno tak, chwila przyjemności, a potem siłownia, tez to widzę :)
OdpowiedzUsuńDla mnie przyjemność bez siłowni zwłaszcza w walentynki:-), wygląda wspaniale:-)
OdpowiedzUsuńWnętrze jest intrygujące! Mmm chyba zaserwuję takie cudo w walentynki, szczególnie, że mój miły uwielbia czekoladę z chilli :)
OdpowiedzUsuńKinguś czy Ty sypiasz. O tej porze zaglądam na te cudowne łakocie i przechodzę męczarnie, żeby nie sięgnąć po ciasteczko.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę dobrej nocy Zosia.
Kocham czekoladę i Ciebie za to ciacho :D
OdpowiedzUsuńCiasteczko cudowne!!! Jaka duża kokilka jest potrzebna (średnica)? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńśrednica 9 cm:) już dopiszę w przepisie:)
Usuńwygląda genialnie , na pewno spróbuję.
OdpowiedzUsuńUwielbiam tu rano zaglądać. Ciastko wypróbuję, jak wszystko z gorzką czekoladą. Dziękuję Ci za miłe słowo;) i życzę bardzo udanego tygodnia w ten poniedziałkowy poranek!
OdpowiedzUsuńmmmmmmmm pycha czekoladowe nie pokazuj takich rzeczy bo mam niedaleko :)
OdpowiedzUsuńJa sie juz za to ciastko zabieram i zabieram i jakos tak mi ciagle nie po drodze :) moze faktycznie walentynki to dobry moment :)
OdpowiedzUsuńJakie wspaniałe zdjęcia!! Cudny przepis:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
http://www.fashionable.com.pl/
Smacznie wygląda trzeba spróbować ja zapraszam do mnie smaczniegotowane.blogspot.com
OdpowiedzUsuńJak tu się słodko zrobiło! :) Dla mnie najistotniejsza informacja to ta, że ciasto robi się ekspresowo ;) uwielbiam gotować ale już do pieczenia nie mam cierpliwości ;)
OdpowiedzUsuńpysznie wygląda :) świetny pomysł :)
OdpowiedzUsuńWypróbuję w Walentynki:) Wygląda obłędnie i jeszcze te afrodyzjaki...
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie babeczki:)
OdpowiedzUsuńNooo, noo, nooo fajne połączenia ;):)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy serdecznie!!!
Tapenda
Śliczne ciasto i idealnie walentynkowe :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!:)
a jesli mam kokilke 11 cm to trzeba zwiekszyc ilosc skladnikow?jesli tak to ile
OdpowiedzUsuńzwiększyłabym o pół porcji dodatkowo lub nie zwiększała ale krócej piekła tak ok 7-8min
UsuńJuż kilka razy si,ę zabierałam do tego przepisu, zdjęcie jest obłędne ale ta bomba kalorii mnie odstrasza:(
OdpowiedzUsuńe tam...czasem mozna zaszalec, zwlaszcza ze to kilka kostek gorzkiej czekolady z jajkiem, nie ma masla, maki:)
OdpowiedzUsuńups...ale za mnie blondynka nie wiem czemu ale tabliczka mi sie skojarzylo z rzadkiem czekolady a to ma byc cala czekolada:):)to fakt bomba kalorii, ale i tak czasem warto zgrzeszyc:)
OdpowiedzUsuńGenialny pomysł na walentynki :) Zastanawiam się tylko czy mając w piekarniku jedynie opcję pieczenia z termoobiegiem też da radę? Bo bardzo zależy mi na zrobieniu ich jutro :)
OdpowiedzUsuńDa radę tylko należy krócej piec tak o ok 1 lub 2 minuty:)
UsuńDa radę tylko należy krócej piec tak o ok 1 lub 2 minuty:)
UsuńDziękuję za tak szybką odpowiedź :) Na pewno jak zrobię to pochwalę się wpisem na blogu :) Opolska blogosfera pozdrawia! :)
UsuńPewnie to głupie pytanie ale czy pieczemy je 10 min w piekarniku, który już nagrzany jest do 200 stopni czy usatwiamy na 200 stopni, wsadzamy ciasto i od tego momentu odliczamy 10 minut? :) P.S. Uwielbiam tego bloga i jego śliczną właścicielkę :)
OdpowiedzUsuńKochana dziękuję Ci :*
Usuńnależy piec w piekarniku już nagrzanym do temperatury 200C